Recenzja filmu

Między słowami (2003)
Sofia Coppola
Bill Murray
Scarlett Johansson

Samotne Tokio

Kto by pomyślał w latach siedemdziesiątych, że córka wielkiego reżysera Francisa Forda Coppoli dorówna tacie w tworzeniu filmów? Nikt. Po nie za bardzo udanych "Przekleństwach niewinności" Sofia
Kto by pomyślał w latach siedemdziesiątych, że córka wielkiego reżysera Francisa Forda Coppoli dorówna tacie w tworzeniu filmów? Nikt. Po nie za bardzo udanych "Przekleństwach niewinności" Sofia Coppola zdecydowała się stworzyć film, który odbije się większym echem. Tak też się stało, "Między słowami" zostało ciepło przyjęte zarówno przez krytyków, jak i widzów na całym świecie, aczkolwiek nie był to film, który zdeklasował rywali w 2003 roku. A szkoda, bo to zdecydowanie jeden z najwybitniejszych filmów w historii, a przynajmniej film dekady.


Historia, którą Sofia Coppola stara się sprzedać widzom, jest dosyć prosta, wręcz błaha. Otóż znany aktor amerykański przylatuje do Japonii w celu nakręcenia reklamy whiskey. Już od pierwszych minut filmu da się zauważyć, że Bob (Bill Murray) jest znudzony życiem, samotny, trochę zagubiony mimo sławy. Na szczęście poznaje młodą Charlotte (Scarlett Johansson), której związek z mężem (Giovanni Ribisi) ogranicza się do porannego "Kocham Cię" z ust Johna, gdy ten wychodzi do pracy i zostawia ją na cały dzień samą w domu. Bob razem z Charlotte postanawiają spędzić wszystkie wolne chwile razem, szukając nowych wyznań w życiu.



Reżyserka "Między słowami" decyduje się na realizację swojego obrazu bez patosu i ckliwości. Przez to film nabiera prawdziwego i nieoderwanego od rzeczywistości charakteru. Czego oczywiście nie można powiedzieć o podobnych filmach o tej samej tematyce z USA, które zazwyczaj rażą nie tyle co podniosłym wydźwiękiem, ale schematycznością i przewidywalnym scenariuszem. W filmie Coppoli nie znajdziemy jakichkolwiek przesłanek, że obcujemy z obrazem czysto komercyjnym; to w pełni kino autorskiego, którego jest tak niewiele w Stanach Zjednoczonych.

Sofia Coppola stara się w swoim najważniejszym filmie uchwycić w kadrach samotność, która istnieje nawet w tłumie, wśród ludzi. Nie bez przyczyny zostało wybrane Tokio jako miejsce akcji całego filmu, w końcu Tokio to wielka metropolia, który "tętni życiem" na każdym kroku, nie sposób znaleźć się w tym mieście w takim miejscu, że nikogo nie będzie obok. Ale jednak można być samotnym, samotnym wśród ludzi, którzy wydaja się pędzić w jednym kierunku bez żadnej refleksji. Mimo gorzkiego akcentu, który obraz Coppoli posiada bez wątpienia reżyserka nie pozostawia widza samego sobie, wmawiając mu, że nigdy nie będzie lepiej, że już tak jest i trzeba się z tym pogodzić. Cyklicznie podczas całej projekcji filmu otrzymujemy wesołe, komiczne wątki podczas których Bob i Charlotte świetnie się bawią i próbują oderwać się od rzeczywistości, zamknąć się w swoim świecie.


Czy "Między słowami" można nazwać arcydziełem? Jak najbardziej. Jest to kino szczere, prawdziwe, gorzkie, ale niepozbawione słodyczy. Bill Murray i Scarlett Johansson stworzyli w obrazie córki twórcy "Ojca chrzestnego" swoje najlepsze w życiu kreacje warte każdej nagrody, a to wszystko dzięki pozbawionej hollywoodzkich fajerwerków starannej reżyserii Sofii Coppoli. Tym samym udowodniła ona w przeciwieństwie do Nicolasa Cage'a, który poszedł w kierunku komercji i rozmieniania się na drobne, że zależy jej na czymś więcej niż tylko na płytkim przekazie i "łatwej" sławie. "Między słowami" to obraz bardzo przejmujący, jednakże pozostawiający nadzieję na przysłowiowe lepsze jutro. Bezbłędne ukazanie osamotnienia wśród ludzi, chęci zmiany swojego życia i szukania nowych wyzwań spowodowało, że "Lost in Translation" stał się flagowym przykładem kina podejmującego temat przyjaźni, miłości, a raczej ich braku. Obok "Spragnionych miłości" Wonga i "Pianistki" Hanekiego stawiam arcydzieło Sofii Coppoli na pierwszym miejscu podium filmów, których głównym motywem jest samotność. Wspaniałe słodko-gorzkie arcydzieło.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pewnie każdy z nas choć raz w życiu stanął na skrzyżowaniu dróg, zastanawiając się nad bezsensem marazmu,... czytaj więcej
Ostatnia scena. Bob zauważa Charlotte w tłumie Japończyków. Wstrzymuje taksówkę, która jechała na... czytaj więcej
Najnowszy film Sofii Coppoli "Między słowami" to niskobudżetowe widowisko, które spotkało się zarówno z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones